Niewątpliwie pierwszymi oznakami jesieni jest dojrzewająca jarzębina czy opadające liście... choć nie dla mnie.
Pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni... to wtedy, kiedy wychodząc rano z domu pierwsza moja myśl to: kuuurwa, ale zimnoooo!
Mam tak już od dłuższego czasu;/
Kiedy robi się kolorowo zaczynam szabrować po krzokach i drzewach.
Pozwoliłam sobie na małą sesję z jarzębiną i małym kagankiem z graciarni za 2 złote :)
ło rety! ile przestawiania mebli, żeby coś ustawić, żeby to jakoś wyglądało. Mam problem
z ustawieniem tzw rekwizytów :)
Może dojdę kiedyś do tego jak się to robi ?
A teraz lecę sprzątać ten bałagan i rozsypaną jarzębinę z podłogi :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz