Dostałam kiedyś od teściowej szklaną bombonierkę w kształcie skorupki jajka.
Trzymam tam, oczywiście, cukierki, ale ponieważ zjadłam już wszystko,
zapchałam ją hiacyntami.
Dobrze to wygląda - zostawię tak do świąt :)
Pisałam już kiedyś, że lubię drób:) Zarówno na talerzu jak i w dekoracjach. Nawet sama go "przyrządzam" :) To dekoracja, która kosztuje grosze. Tym bardziej, że po poprzednich właścicielach zostało nam w piwnicy sporo drewnianych listewek.
| drobiowe zawieszki |
| z drobiowymi zawieszkami |
Ech, chciałabym na wieś! a nie gnić w tej gównianej miejskiej dżungli. Ciągle śmierdzi smogiem. Wszyscy go wciągamy i nic. Nie robi się czyściej;/ Nasze płuca przecież fantastycznie filtrują. Ja się dziwię, że są DNI ZIEMI a nie zrobili jeszcze dnia POWIETRZA. Wszyscy moglibyśmy wyjść na ulice i solidarnie powciągać trochę syfu, w dodatku z pożytkiem dla ZUS-u :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz