Irytują mnie reklamy! (Wiem, nie odkryłam Ameryki!) Na programach dla dzieci - że nęcą mendziochy do zawracania dupy o kolejną bzdurną zabaweczkę. Na pozostałych programach o "niezbędnych" medykamentach. Ot choćby w porze śniadaniowej - nie za bardzo mam ochotę słuchać o infekcjach intymnych, wieczorem natomiast o problemach pana Dika... Chociaż to by miało sens: swędząca katarzyna, kitrająca w majty niezależnie od bodźców to jest wystarczająco dobry argument żeby konar nie zapłonął!? Wizja plującej niczym lama kaśki powoduje opad fujary...No jasne!
Ach te problemy!
Z takich powodów nie chodzę na basen. "Nie będę się moczyć w zupie z upławów"! - To właśnie mój argument. Po takiej odpowiedzi większość znajomych robi zdegustowaną minę. No co mam zrobić, skoro się brzydzę? Dzięki temu zabiegowi nie jestem grupą docelową reklam w porze śniadaniowej:)
(Właśnie przed chwilą leciała w telewizji i musiałam sobie pogderać!)
| etap powstawania |
A z innej beczki, skutecznie zmolestowałam starego do zrobienia komody! (bo nie chodzę na basen:))
Zobaczyłam piękną na blogu home on the hill i stwierdziłam , że muszę taką mieć. Fakt, że wszystkie wymiary były podane ułatwił całą sprawę, bo mąż szybko dał się namówić :) Ale potem jak zaczęliśmy się do tego zabierać to pozmienialiśmy wymiary (jest nieco większa). Cała konstrukcję stary robił przy mojej małej pomocy. Wykończenie zostawił mnie. Nauczyłam się cięcia na skos. Nie jest to proste. To tak jak z kierunkami - wiem, gdzie jest lewo. Ale jak ktoś mnie zapyta to muszę pomyśleć dłużej!:) Z docinaniem listewek było podobnie, przymierzałam, wiedziałam gdzie mam zrobić cięcia i w którą stronę, po czym podchodziłam do skrzynki uciosowej i robiłam na opak!
Gamonica! Naklnęłam się za wszystkie czasy. Ale zrobiłam! I jestem z siebie taka dumna, że hej!
Nie dość że ładna, to jeszcze tania!:P
Stare "hobo" rozkręciliśmy i zrobiliśmy dzieciom biurko. W dużym pokoju zrobiło się więcej miejsca bo nowy mebel jest węższy :) Stary również zadowolony. Myślę że niedługo to powtórzymy. Wywaliłabym niejeden mebel :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz